Kostaryka Wakacje - wycieczki do Kostaryki. Kostaryka to niesamowita natura: majestatyczne wulkany, lasy chmurowe, wyjątkowe plaże Manuel Antonio, leniwce, kolibry i tukany. Zabierzemy Was na wycieczkę objazdową po największych atrakcjach Kostaryki. Poniżej znajdziecie przykładowe programy wakacji w Kostaryce, które przygotowaliśmy dla
Wynajem samochodu w Kostaryce jest najlepszą z opcji, jeśli chcesz zwiedzić cały kraj w komfortowych warunkach, bez stresu i zamartwiania się, czy uda się dotrzeć na miejsce. Komunikacja autobusowa nie jest najlepsza – mimo podanego rozkładu, autobusy żyją zwykle własnym życiem, często spóźniając się lub nie docierając na
Kostaryka to jeden z cieplejszych państw jakie udało nam się odwiedzić podczas półrocznej podróży po Ameryce Środkowej. Jednak region, w którym znajduje się Rezerwat Przyrody Monteverde jest zimniejszy niż pozostałe części kraju. Mimo nienajlepszej pogody warto wybrać się do jednego z najpopularniejszych miejsc w kraju. Okolica ma wiele do zaoferowania i dzięki temu jest licznie odwiedzana przez turystów z całego do artykułu!O tym przeczytasz w poniższym artykule:1 Co warto zobaczyć w Monteverde? Lasy mgliste w Fikusy w Santa Cafe Colibri – raj dla fanów Wiszące mosty w Monteverde2 Nasz film z pobytu w Monteverde3 Las mglisty Monteverde – Informacje praktyczne i Jak dostać się Monteverde? Gdzie zjeść w Santa Elena? Gdzie zatrzymać się w Santa Elena – hotele i Gotówka czy karta? Jak płacić w Kostaryce? Bezpieczeństwo w Kostaryce4 Jak zorganizować podróż do Kostaryki? – koszty, więcej porad i plan podróży5 Podróż po Kostaryce – pozostałe wpisyCo warto zobaczyć w Monteverde?W artykule opisaliśmy atrakcje i ciekawe miejsca, które możesz odwiedzić będąc w regionie Monteverde. Lasy mgliste czy powyginane fikusy to nie wszystko co możesz zobaczyć w tym zaskakującej części mgliste w MonteverdeNajpopularniejszą atrakcją w Monteverde są z pewnością słynne lasy mgliste, które stanowią zaledwie 1% wszystkich lasów na całym świecie. Tworzą one niepowtarzalny i wyjątkowy ekosystem. Są one położone na dużych wysokościach i charakteryzują się dużą wilgotnością, częstymi opadami i mgłą. Drzewa są tutaj niskie i porośnięte poroślami albo epifitami czyli roślinami rosnącymi na innych spektakl, kiedy to mgły opadają na zielone lasy a chmury szybko przemieszczają się tuż nad koronami drzew można podziwiać w okresie przejściowym, który trwa od listopada aż do stycznia. Krajobraz jest wtedy wyjątkowy, wygląda magicznie i niespotykanie. Mieliśmy okazję podziwiać te piękne obrazy z kilku punktów widokowych i byliśmy pod wielkim majestatycznym lasem mglistym warto uwzględnić w swoim planie zwiedzania. Wstęp do Monteverde kosztuje $25 za jedną osobę. Więcej informacji na temat godzin otwarcia i aktualnych cen znajdziesz tutaj – w Santa ElenaCo ciekawego warto zobaczyć w Santa Elena? Nam udało się dotrzeć do dwóch wyjątkowych fikusów. Obydwa są niesamowite i najprawdopodobniej jedyne w swoim rodzaju. Przy odrobinie wysiłku można je zobaczyć z drzew jakie udało nam się zobaczyć to Ficus La Raiz. Jest on wyjątkowy i niepowtarzalny, ponieważ jego korzenie utworzyły coś w rodzaju mostu, który łączy oba brzegi rzeki. Nigdy w życiu nie widzieliśmy czegoś takiego. Natura w tym przypadku bardzo się postarała i wyrzeźbiła coś niesamowitego! Zapraszamy również na nasz Instagram gdzie codziennie relacjonujemy nasze podróże i zarażamy chęcią do odkrywania świata. Na pewno Ci się spodoba też na naszym kanale YouTube, na którym znajdziesz Vlogi z różnych zakątków świata! Najprawdopodobniej takiej atrakcji nie ma nigdzie indziej na całym z drzewo jakie widzieliśmy to El Arbor Hueco. Niestety znajduje się ono za płotem, który trzeba nielegalnie przeskoczyć. Fikus rośnie na terenie prywatnym i tylko goście obiektu mają dostęp do tej atrakcji. Przeskoczenie przez płot nie było niczym trudnym i z łatwością daliśmy sobie z tym takiego widoku warto było zaryzykować. Korzenie El Arbor Hueco układają się w taki sposób, że bez problemu można wspinać się po nich. Możecie to zobaczyć na poniższych zdjęciach. Byliśmy zaskoczeni!Cafe Colibri – raj dla fanów koliberkówBędąc w Santa Elena polecamy wybrać się do kawiarni Cafe Colibri – gdzie znajdziesz przepyszne croissanty i kawę. Poza tym w tamtejszych ogrodach można spotkać mnóstwo różnokolorowych koliberków i to właśnie głównie dlatego watro odwiedzić to skryte pośród drzew raz w życiu mieliśmy okazję podziwiać koliberki z tak bliskiej tu kolejny uważasz, że bilet wstępu do lasów mglistych Monteverde jest zbyt drogi to możesz wybrać się na spacer po bezpłatnie udostępnionych przez właścicieli kawiarni ścieżkach, które rozpoczynają się za budynkiem. Jest to ten sam las mglisty i te same piękne widoki i dokładnie ta sama przyroda, którą podziwiać można kupując bilet i przechodząc przez tę główną „bramę wejściową” do lasów odrobinie szczęścia można spotkać tam dzikie zwierzęta. Nam udało się zobaczyć małpki, iguany i koliberki. Wypatruj też pająków i węży. W lasach żyją również drapieżniki takie jak jaguary jednak trzeba być wielkim szczęściarzem albo mieć wielkiego pecha (jak kto woli) aby natknąć się na to zwierzę podczas mosty w MonteverdeNiektórzy turyści przyjeżdżają w region Rezerwatu Przyrody Monteverde tylko dla wiszących mostów. Są one jedną z popularniejszych atrakcji w Santa Elena. My odpuściliśmy sobie tę atrakcję, mieliśmy okazję być w podobnym miejscu podczas podróży w Gwatemali, nad jeziorem decydujesz się na wizytę w tym miejscu weź pod uwagę kolejki przed wejściem. Liczba biletów jest ograniczona dlatego najlepiej zarezerwuj swoją wejściówkę wcześniej – online, tak aby mieć pewność , że będzie dla Ciebie wybrać tuż po otwarciu aby uniknąć tłumów i nie czekać na swoją kolej podczas wejścia na dany film z pobytu w MonteverdeNa naszym kanale YouTube znajdziesz wideorelację z pobytu w Monteverde, w trakcie którego szukamy koliberków i wędrujemy po lesie mglistym. Las mglisty Monteverde – Informacje praktyczne i poradyZebraliśmy kilka przydatnych informacji dzięki, którym na pewno łatwiej i szybciej zorganizujesz swój wyjazd. Podpowiemy Ci jak dostać się do Monteverde, gdzie się zatrzymać, gdzie dobrze i tanio zjeść oraz odpowiemy na często pytanie: czy jest tam dostać się Monteverde?Jeśli jesteś na lotnisku w San Jose to najpierw musisz dostać się do centrum. Autobus znajdziesz po wyjściu z lotniska. Poproś kierowcę o wysadzenie Cię w okolicy Parada Buses Sabana – Cementerio. Bilet kosztuje 650 złap autobus do Puntarenas skąd drugim dostaniesz się już bezpośrednio do Monteverde. Przejazd powinien kosztować około 40-50 zł za osobę. Bilety najlepiej kupić jest na miejscu, jeśli masz możliwość to z zjeść w Santa Elena?Tanie, smaczne i pożywne posiłki znajdziesz w rodzinnych restauracjach znanych w Kostaryce jako Soda. W Santa Elena znaleźliśmy restauracje, w której jedliśmy kilkakrotnie. Jedzenie było pyszne a ceny przystępne. Restauracja znajduje się daniem w Kostaryce jest casado czyli potrawa składająca się z ryżu, mięsa, warzyw, platanów i fasolki. Kosztuje ono 3970 COL czyli około 24 złotych. Poza restauracjami typu soda w okolicy znajdziesz mnóstwo innych serwujących dania z całego de Pollo czyli tradycyjny posiłek w zatrzymać się w Santa Elena – hotele i hosteleBędąc w Monteverde niezbyt dobrze trafiliśmy z noclegiem. Północ Kostaryki nie należy do najcieplejszych więc upewnij się, że miejsce, w którym się zatrzymasz ma dobre opinie. Zwróć uwagę czy w obiekcie jest ciepła woda. Niestety w naszym hostelu jej nie było więc nasze prysznice nie należały do najprzyjemniejszych. Mycie głowy w zimnym pomieszczeniu w lodowatej wodzie było naprawdę straszne. Jedyny plus to cena. Za dwie noce zapłaciliśmy $30, noclegi w Monteverde znajdziesz czy karta? Jak płacić w Kostaryce?W Santa Elena bez problemu znajdziesz bankomaty więc również bez problemu wypłacisz gotówkę. Znaleźliśmy bankomat, w którym wypłacisz ją bez prowizji. Tutaj znajdziesz dokładną lokalizację – Banco de Costa Rica. W Kostaryce bardzo popularne jest płacenie kartą dlatego nie musisz nosić przy sobie dużej ilości obowiązującą w Kostaryce jest colon. Jako, że kraj ten nastawiony jest na turystów akceptowane są także amerykańskie dolary. Oczywiście nie musimy wspominać o tym, że płacąc dolarami tracisz na niekorzystnej wymianie. Zawsze płać w lokalnej w KostaryceCzy w Kostaryce jest bezpieczne? To pytanie pojawia się bardzo często. Każda osoba, która wybiera się w podróż do obcego kraju obawia się o swoje bezpieczeństwo. W trakcie naszego wyjazdu nie mieliśmy żadnej nieprzyjemnej ani tym bardziej niebezpiecznej uważaliśmy na siebie na każdym kroku i zawsze mieliśmy oczy dookoła głowy. Nie odwiedzaliśmy podejrzanych dzielnic ani tym bardziej ciemnych uliczek. W Santa Elena czuliśmy się zorganizować podróż do Kostaryki? – koszty, więcej porad i plan podróżyJeśli jesteś w trakcie planowania podróży to na naszym blogu opublikowaliśmy wpis, który może okazać się bardzo pomocny. Znajdziesz tam informacje o planie podróży, kosztach i informacjach, które z pewnością oszczędzą Ci mnóstwo stresu i się więcej – Podróż do Kostaryki – porady, koszty. Jak samodzielnie zorganizować wyjazd?Podróż po Kostaryce – pozostałe wpisyJeśli planujesz podróż do Kostaryki lub nadal zastanawiasz się czy warto zajrzyj do poniższych wpisów:Park Narodowy Manuel Antonio – atrakcje, plaże, leniwce i dzikie zwierzętaLa Fortuna – wędrówka na wulkan i dzikie zwierzęta w KostaryceKostaryka. Co warto zobaczyć? TOP 10+ Atrakcji!Podróż do Kostaryki – porady, koszty. Jak samodzielnie zorganizować wyjazd?Kostaryka – 34 ciekawostki i MAŁO ZNANE fakty!Park Narodowy Marino Ballena – wieloryby, atrakcje i plaże w KostaryceWszystkie vlogi z Kostaryki w kolejności chronologicznej znajdziesz na naszym kanale spodobało Ci się na naszej stronie a treści, które przygotowaliśmy pomogły Ci w organizacji wyjazdu lub do niego zainspirowały to możesz postawić nam kawę, która doda nam energii do tworzenia nowych i ciekawszych artykułów, które być może przydadzą Ci się w mnóstwo czasu i wkładamy mnóstwo energii aby przygotować wartościowe wpisy dlatego smaczną kawusię zawszę chętnie przycisk poniżej!przez to rozumiemy, że Kostaryka jest obecnie na mapie. Nie jest to już „tajne miejsce”, ukochane przez surferów, turystów i poszukiwaczy przygód. Jeśli nigdy nie byłeś na Kostaryce, na pewno znasz kogoś, kto ma. A magazyn Time właśnie nazwał Kostarykę jednym z największych miejsc na świecie w 2021 roku, więc teraz możesz
Kostaryka ma dostęp aż do dwóch wybrzeży! Do Pacyfiku i Karaibów. Kto wybiera się do tego egzotycznego kraju, zwykle staje przed dylematem: które wybrzeże jest lepsze? My mieliśmy dużo czasu, aby to zbadać, więc przychodzimy z odpowiedziami. Zobacz, co wyróżnia każde z tych wybrzeży. Kostaryka: wybrzeże Pacyfiku 💧 więcej parków narodowych i rezerwatów wzdłuż linii brzegowej: Park Narodowy Corcovado, Park Narodowy Manuel Antonio, Park Narodowy Santa Rosa, Park Narodowy Piedras Blancas, Park Narodowy Marino Ballena 💧 dłuższa linia brzegowa i aż 3 ciekawe do zobaczenia półwyspy: dziki Półwysep Osa, genialny na offroad i plażowanie Półwysep Nicoya, malutki acz pełen uroczych plaż Półwysep Papagayo💧 łatwo tu spotkać żółwie: i duże znoszące jaja, i te małe wykluwające się, by podążyć do oceanu💧 więcej plaż dla surferów – surfing tu to czysta frajda, a o fale jest dość łatwo💧 szersze plaże💧 miejscowości przy Pacyfiku są lepiej skomunikowane z dużymi miastami💧 idealny offroad – mnóstwo bezdroży i rzek do przejeżdżania💧 większa baza noclegowa i więcej ekskluzywnych, niesztampowych hoteli🚫 unikać kurortów: Jaco, Samara, Nosara (ze względu na bezpieczeństwo i fakt, że nie są to najciekawsze miejsca ani najładniejsze plaże w Kostaryce, chociaż jest stąd do nich blisko) Kostaryka: wybrzeże Karaibów 💧 kultura jamajska – zupełnie inny region, ponieważ mieszkają tu potomkowie Jamajczyków, którzy w przeszłości przybyli na te ziemie. Dzięki temu tutejsze palmy tańczą w rytm reggae, a muzyka dobiega dosłownie z każdego sklepiku.💧 więcej miejsc z lazurową wodą do snorkelingu💧 przyjemny karaibsko-chillowy klimacik 💧 więcej kokosów do zrywania z palm 💧 kilka zatopionych statków u wybrzeży 💧 bardziej kapryśna pogoda niż po stronie Pacyfiku, częstsze opady – warto sprawdzić zawczasu pogodę i w razie obfitych deszczów czy huraganu zrewidować plany 🙂 🚫 unikać: Limon (nie ma tu atrakcji turystycznych, to typowo portowo-przemysłowe miasto, klimatycznych miejsc i pięknych plaż szukaj w okolicy, ale nie w samym Limon. To też jedno z miejsc z najwyższym wskaźnikiem przestępczości w Kostaryce. Generalnie: nie ma co, chyba że do sklepu lub przeprowadzać wywiady z lokalnymi mieszkańcami 😉 ). Pacyfik czy Karaiby – które wybrzeże Kostaryki jest lepsze i ciekawsze według nas? To różne wybrzeża, jednak plaże są do siebie stosunkowo podobne, nie ma między nimi radykalnej różnicy. A jeśli Karaiby, już z samej nazwy, kojarzą Ci się z turkusową wodą Kuby czy Meksyku, to musimy uprzedzić, że wybrzeże Kostaryki jest dość surowe, mocno oceaniczne, woda nie jest aż tak turkusowa, rośnie tu pełno namorzynów. Za to można mieć pewność, że jest czysto, bo plaże Kostaryki mają status “błękitnych”! Gdybyśmy byli ograniczeni czasowo, wybralibyśmy wybrzeże Pacyfiku. Decydujący wpływ na nasz wybór ma to, że jest tu więcej ciekawych miejsc, dłuższa linia brzegowa robi swoje. Wybrzeże Oceanu Spokojnego kusi parkami narodowymi, a przede wszystkim trzema fantastycznymi półwyspami. To właśnie doświadczenia, które przeżyliśmy na tych półwyspach przesądzają o większym zauroczeniu zachodnią stroną Kostaryki. Półwysep Osa – tutaj przeczytasz o nim więcejPółwysep Nicoya – a tu relację i przewodnik z tego miejsca Półwysep Papagayo – i ten mały półwysep doczekał się relacji na blogu Kostaryka – jakie plaże na snorkeling? W kraju z tak wysoką bioróżnorodnością, bujne jest także podwodne życie! Dobre miejsca na snorkeling na Pacyfiku: Park Narodowy Manuel Antonio,Golfo Dulce (Zatoka Dulce) przy Półwyspie Osawyspa Caño przy Półwyspie Osa – jest tu trochę raf koralowychPółwysep Papagayo – też świetne miejsce, plaże są w zatoczkach, nie jest to otwarty ocean, także łatwiej wtedy o morskie stworzonka Dobre miejsca na snorkeling na Karaibach: Park Narodowy Cahuita – tak, są tutaj rafy! Gandoca-Manzanillo – i tu też Zawczasu dobrze jest sprawdzić czy nie ma akurat sztormu i że ten snorkeling wyjdzie. My na karaibskiej stronie trafiliśmy akurat na sztormowo-huraganowe dni, więc ze snorkowaniem było słabo. Ale jeśli tylko macie maski, warto zabrać je ze sobą w podróż! Kostaryka – jakie plaże na surfing? Kostaryka, jak i zresztą sąsiednia Panama, to kraje, które chętnie wybierają surferzy. O ile na najlepszą pogodę w Kostaryce możemy liczyć zwykle w okresie grudzień – kwiecień, to najlepsze warunki na surfing panują między majem a listopadem, czyli gdy trwa pora deszczowa. A jakie plaże są dobre na surfing? Surfing – wybrzeże Pacyfiku: plaża Santa Teresa i okolice Malpaisplaża Avellanasplaża Tamarindoplaża Hermosa (tak, ta przy Jaco, za którym nie przepadamy :D)plaża Pavones (tuż przy granicy z Panamą)Matapalo na Półwyspie OsaZatoka Papagayo (szczególnie Playa Naranjo z Roca Bruja – skałą, na której tle surfing wygląda bardzo malowniczo, szczególnie o zachodzie słońca!) Surfing – wybrzeże karaibskie: plaża Cocles (dla bardziej wprawionych surferów, za miasteczkiem Puerto Viejo) Jeśli nie masz ze sobą deski surfingowej, w większości z tych miejsc można wypożyczyć sprzęt do sportów wodnych. Teraz decyzja należy do Ciebie, czy ruszysz na wybrzeże Pacyfiku czy Karaiby. Najlepiej, jeśli zasmakujesz w każdym z nich. Przy 3 tygodniowej podróży powinno się udać pogodzić odkrywanie interioru Kostaryki, a także jej plaż po stronie wschodniej i zachodniej. Wtedy znika dylemat: które wybrzeże wybrać 😉 Ale będąc w Kostaryce, koniecznie zwiedzaj parki narodowe i eksploruj interior, bo tam jest… jeszcze ciekawiej niż na wybrzeżach! Więcej tekstów z Kostaryki i inspiracji na podróż znajdziesz na naszym blogu tutaj. Śmiało buszuj tam i planuj swoją wyprawę! Jeśli lubisz zobaczyć miejsca także w ruchomych kadrach, to serdecznie zapraszamy Cię na nasz kanał na YouTube.
Stwierdziłam, że to jest moja deska ratunkowa i czas przypomnieć sobie, na co pracowałam przez ostatnie dziesięć lat, harując siedem dni w tygodniu – na wolność i na mobilność. Kostaryka wydawała się być idealna – otwarta na turystów, z możliwością wjazdu bez testu i kwarantanny.
„Costa Rica” to w dosłownym tłumaczeniu „bogate wybrzeże” (hiszp.). Nazwa wzięła się nie bez powodu, ponieważ ten stosunkowo niewielki kraj (51 100 km² powierzchni), zamieszkały przez niecałe 5 milionów osób, ma aż 1290 kilometrów linii brzegowej. Dla porównania, w 6 razy większej Polsce, to tylko 770 km. Od wschodu Kostarykę oblewają wody Morza Karaibskiego, a od zachodu Pacyfiku. Wszechobecna zieleń, zachwycająca fauna i flora oraz życie zgodnie z ideą „pura vida” sprawiają, że nie sposób nie zakochać się w tym miejscu. Z resztą kto nie chciałby odwiedzić najszczęśliwszego kraju świata? W poniższym tekście znajdziecie najważniejsze informacje praktyczne dotyczące Kostaryki, które ułatwią Wam przygotowania do wyjazdu. KIEDY JECHAĆ? Przyjmuje się, że pora sucha, czyli najlepszy czas na podróż po Kostaryce to okres pomiędzy grudniem, a kwietniem. Temperatura oscyluje wtedy w okolicy 25-35°C, a opadów jest najmniej. Należy jednak pamiętać, że pogoda nad wybrzeżem karaibskim może być inna, niż nad Pacyfikiem. Przykładowo: byliśmy w Kostaryce na przełomie lutego i marca 2018 roku i trafiliśmy na piękne słońce (momentami było aż za gorąco), a nasi znajomi, którzy przyjechali do Puerto Viejo kilka dni przed nami, musieli uciekać przed deszczem. Generalnie nad wybrzeżem karaibskim jest więcej opadów, niż nad Pacyfikiem. Warto też wziąć pod uwagę, że w górach (nawet tych niższych, jak okolice Monte Verde), temperatura jest dużo niższa. Nie wspominając o najwyższym szczycie kraju Chirripó, gdzie zdarzają się opady śniegu. WIZA I PRZELOT Jak czytamy na stronie MSZ: „Nie ma obowiązku wizowego dla obywateli RP, którzy mają zamiar przebywać w Kostaryce w celach turystycznych nie dłużej niż 90 dni. Paszport musi być ważny minimum 6 miesięcy od dnia przekroczenia granicy. Wymagane jest okazanie biletu powrotnego bądź umożliwiającego kontynuację podróży. Służby imigracyjne mogą zażądać okazania środków płatniczych w wysokości wystarczającej na pokrycie kosztów pobytu (w stosunku do obywateli polskich nie jest to jednak wymóg stosowany rygorystycznie). Turyści podróżujący samolotem powinni pamiętać, że obowiązuje opłata lotniskowa pobierana przy wyjeździe w wysokości ok. 29 USD od osoby. Opłaty te można wnieść wyłącznie w gotówce – w dolarach lub walucie miejscowej przeliczonej po kursie dnia. Podróżujący drogą lądową przed opuszczeniem granicy muszą wnieść opłatę (w znaczku skarbowym) w wysokości ok. 5 USD. Lądowe przejścia graniczne są otwarte od godz. do lub najdłużej do Na granicy Nikaragua-Kostaryka, a dokładniej przed wejściem na teren Kostaryki, poproszono nas o pokazanie biletu powrotnego (na szczęście kilka tygodni wcześniej kupiliśmy lot z Panama City do Berlina). Niekiedy ta procedura nie ma miejsca. Przekraczając granicę lądową Kostaryka-Panama w marcu 2018 roku musieliśmy zapłacić niecałe 8 USD od osoby (4500 CRC). Nie ma bezpośrednich lotów z Polski do Kostaryki. Warto śledzić różnego rodzaju portale typu Fly4Free czy Flipo i czyhać na promocje. Przykładowo kilka miesięcy temu można było kupić loty za niecałe 1700 zł w dwie strony (przesiadki we Frankfurcie i na Dominikanie). Niestety, znacznie częściej, cena ta oscyluje w granicach 2,5-3 tys zł za przelot tam i z powrotem. PRZED PODRÓŻĄ Przed wyjazdem do Kostaryki warto zrobić kilka zalecanych szczepień, jednak żadne nie są obowiązkowe. My zdecydowaliśmy się na WZW A, dur brzuszny oraz błonicę/tężec (musieliśmy odnowić, bo ostatnią dawkę przyjęliśmy przed 18. rokiem życia). W dzieciństwie byliśmy szczepieni na WZW typu B, więc teraz nie musieliśmy się doszczepiać. Zrezygnowaliśmy z wakcyny na wściekliznę. Warto zaopatrzyć się w repelenty z dużą zawartością deet (minimum 30%). W Kostaryce malaria jest rzadko spotykana, ale zdarzają się zachorowania na dengę (szczególnie w porze deszczowej). Nie jestem fanką Malarone i innych tego typu leków, ale wiem, że niektórzy zalecają profilaktykę antymalaryczną. Szczegóły na ten temat przeczytacie TUTAJ. Pamiętajcie również o ubezpieczeniu. My kupiliśmy kartę Planeta Młodych. Na szczęście, w ciągu podróży po Ameryce Centralnej, nie musieliśmy z niej korzystać. Generalnie mamy z nią same dobre doświadczenia (podobnie jak nasi znajomi). Trzeba jednak pamiętać, że na początku tego roku zmienił się regulamin i Planeta nie działa już w ten sam sposób, jak kiedyś (niestety słyszę coraz więcej negatywnych opinii). Jeśli planujecie być poza Polską dłużej, niż 180 dni to najpewniej, po pół roku, musicie kupić nowe ubezpieczenie. Inną opcją jest np. Euro 26 lub brytyjskie True Traveller. BEZPIECZEŃSTWO W moim odczuciu Kostaryka to najbezpieczniejszy kraj Ameryki Centralnej. Na pewno najbardziej należy uważać w dużych miastach, a w szczególności w stolicy (San Jose), ale akurat tam spędziliśmy tylko kilka godzin (wizyta w banku i sklepie oraz przesiadka z jednego autobusu do drugiego). Spędziliśmy w tym kraju 3 tygodnie i ani razu nie czuliśmy się niekomfortowo. Nas nie spotkały przykre sytuacje, ale naszych znajomych owszem. Kanadyjczyk, którego poznaliśmy w Winnipeg, opowiadał nam historię swoich koleżanek, które zostały okradzione późnym wieczorem w Puerto Viejo (ponoć sprawcy chcieli im zrobić krzywdę, ale dziewczyny uciekły). Właśnie dlatego zalecam zwiększoną czujność i ostrożność w trakcie pobytu w tej części świata. Radzę: • nie nosić przy sobie wielu cennych rzeczy (o ile nie jest to konieczne), • nie afiszować się ze smartfonem czy sprzętem fotograficznym, • starać się nie opuszczać ho(s)telu późnym wieczorem (szczególnie, gdy podróżuje się samemu), • mieć pieniądze w kilku różnych miejscach. TRANSPORT Transport w Kostaryce działa nieźle, ale jak na najdroższy i najbardziej rozwinięty kraj Ameryki Centralnej, mogłoby być lepiej. Autobusy nie są ze sobą zsynchronizowane, więc byle kiedy po przyjeździe do jednej miejscowości musimy czekać na kolejny transport 2-3 godziny. Kolejnym problemem jest duża liczba dworców autobusowych w stolicy. Przykładowo, z Puerto Viejo do San Jose przyjeżdżamy na dworzec MEPE, natomiast by dostać się do Puntarenas musimy przejść / przejechać 1,5 kilometra, do drugiego dworca na skrzyżowaniu calle 16 i av. 12. Dodatkowo część dróg jest w kiepskim stanie (szczególnie odczuwa się to na trasie Monte Verde – Panamericana). AUTOBUSY. Lokalne autobusy to najchętniej wybierany środek transportu, szczególnie wśród turystów o niewielkim budżecie. W Kostaryce częściej, niż kolorowe chickenbusy (bardzo popularne w tym regionie świata) spotkamy standardowe autokary. Nierzadko mają klimatyzację i wygodne siedzenia. Niestety, jak już wcześniej wspomniałam, przesiadki bywają kłopotliwe i czasochłonne. Trzeba pamiętać, że pokonanie ok. 200 km byle kiedy zajmie nam cały dzień. Bilety kupuje się w okienku na dworcu autobusowym. Większość połączeń znajdziecie na stronie THE BUS SCHEDULE. Przykładowe ceny autokarów: • Puntarenas → San Jose – 2750 CRC, • San Jose → Puerto Viejo – 5600 CRC, • San Jose → Quepos – 5600 CRC. Inna opcja to turystyczne minivany – szybsze, ale dużo droższe. AUTOSTOP. W Kostaryce jechaliśmy stopem kilka razy, ale zawsze na bardzo małe odległości (kilkanaście kilometrów w okolicy Puerto Viejo). Parę razy próbowaliśmy łapać stopa, ale po 30-45 minutach oczekiwania decydowaliśmy się na autobus. Możliwe, że mieliśmy pecha, bo kilka osób zachwalało autostop w tym państwie. SAMOCHÓD. Można wynająć samochód na przykład na lotnisku w San Jose, chociaż nie jest to zbyt popularne wśród turystów, których spotkaliśmy. Paliwo kosztuje ok. 1 USD za litr. Kostaryka to najczęściej odwiedzany kraj Ameryki Centralnej. Myślę, że swoją popularnością dorównuje Meksykowi. Baza noclegowa jest bardzo dobrze rozwinięta, mnóstwo hosteli czy guesthouse’ów możemy zarezerwować przez Bookig, Tripadvisor itp. Jeśli jesteście w trakcie dłuższej podróży, możecie spokojnie spróbować nieco bardziej ryzykownej metody i chodzić od obiektu do obiektu, pytając o wolny pokój. Ceny zaczynają się od CRC (~8 USD) za łóżko w pokoju wieloosobowym i CRC (~20 USD) za pokój dwuosobowy. Kilka miejscówek, które polecam: Santa Elena • Mi Casa Tica – dwuosobowy pokój ze wspólną łazienką i kuchnią (śniadanie w cenie) – CRC (łóżko w dormie tylko 5000 CRC), Puerto Viejo • hostel Caribbean (kiedyś Blue Butterfly) – dwuosobowy pokój ze wspólną łazienką i kuchnią – CRC, Quepos (koło Manuel Antonio) • Wide Mouth Hostel – miejsce w dormitorium – 8500 USD (bardzo fajny hostel, śniadanie w cenie, łazienki wspólne, do dyspozycji kuchnia i basen), Okolice Parku Narodowego Corcovado • Bolita Rainforest Hostel – łóżko w dormitorium – 7500 CRC (pokój prywatny dla 2 osób – CRC) – wspólna łazienka, kuchnia i niepowtarzalna atmosfera oraz możliwość korzystania z tras trekkingowych (hostel znajduje się w środku dżungli, do najbliższego sklepu idzie się 40 min przez las! Jedno z moich TOP miejsc tej podróży), Santa Teresa • Kokua Hostel – łóżko w 4-osobowym dormie – ok. 7000 CRC (wspólne łazienki, do dyspozycji kuchnia i rowery – o ile nie są w naprawie). JEDZENIE Niestety nie mogę zbyt dużo powiedzieć o kuchni kostarykańskiej, ponieważ większość posiłków przyrządzaliśmy samodzielnie. Ceny w marketach i supermarketach były nieco wyższe, niż w Polsce, natomiast w knajpce trudno było znaleźć posiłek za mniej, niż CRC (~8 USD). Była to końcówka naszej 7-miesięcznej podróży, więc nasz budżet był mocno nadszarpnięty. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na gotowanie w hostelowych kuchniach i bardzo sporadyczne jedzenie w restauracjach. Nieco taniej jest w lokalnych barach (tzw. SODA), ale widywaliśmy je bardzo rzadko (najczęściej w dużych miastach). Kilka razy trafiliśmy na „food tracki”, czyli przenośne wózki z przekąskami typu szaszłyki (najczęściej otwarte tylko wieczorami, ceny od 1000 CRC). Ticos (tak mówią na siebie Kostarykanie), podobnie jak mieszkańcy innych państw Ameryki Środkowej, najczęściej jedzą gallo pinto (ryż zmieszany z czarną fasolą i warzywami) oraz casado (ryż i fasola z dodatkiem kurczaka, wołowiny albo ryby). Popularne są też patacones, czyli smażone placuszki z zielonych bananów. Najpopularniejsza przekąska to chifrijo, które składa się z 4 warstw: ryż, fasola, chicharrones (smażone kawałki wieprzowiny) i pico de gallo (mieszanka pomidorów, cebuli i przypraw). Kolejny raz najbardziej przypadła mi do gustu kuchnia karaibska. W Puerto Viejo raz zaszaleliśmy i jedliśmy pyszne ryby i owoce morza w mleku kokosowym. PRZYKŁADOWE CENY I NASZE WYDATKI Spędziliśmy w Kostaryce dokładnie 3 tygodnie. Wydawaliśmy średnio 87 zł dziennie na osobę. To trzeci najtańszy kraj, który odwiedziliśmy w trakcie podróży po Ameryce Centralnej, zaraz po Salwadorze i Nikaragui (według naszych osobistych kalkulacji). Jednak w pozostałych państwach większość posiłków spożywaliśmy na mieście, więc nasze kalkulacje są nieco zakłamane. Generalnie Kostaryka jest najdroższym krajem w tym rejonie. Oto kilka przykładowych cen (z lutego i marca 2018): Waluta obowiązująca w Kostaryce to colónes (CRC). Na dzień dzisiejszy ( 100 CRC to 0,63 PLN (dla ułatwienia 1000 CRC = 6 PLN z hakiem). W miejscach turystycznych ceny często są podawane w dolarach amerykańskich. • nocleg w pokoju dwuosobowym z prywatną łazienką – od CRC, • posiłek w taniej restauracji – od 2500 CRC, • cappuccino – ok. 1000 CRC, • piwo w sklepie – ok. 1000 CRC, • kilogram ziemniaków – 1100 CRC, • mleko (1l) – 800 CRC, • kilogram ryżu – 1200 CRC, • 12 jajek – 1500 CRC, • wstęp do Parku Narodowego Manuel Antonio – 16 USD (dzieci poniżej 12 roku życia gratis), • Canopy Tour ze 100% Aventura – 50 USD (szczegóły TUTAJ), • wstęp do Rezerwatu Santa Elena – 16 USD dorośli, 9 USD studenci (szczegóły TUTAJ). Więcej cen różnych produktów znajdziecie na stronie NUMBEO. PURA VIDA W dosłownym tłumaczeniu „czyste życie”. Ulubione słowo Ticos, opisujące ich światopogląd i podejście do spraw codziennych. Niespiesznie, nieco leniwie i w zgodzie z naturą – tak, w wielkim skrócie, można opisać tę ideologię. Kostarykanie bardzo dbają o środowisko naturalne, segregują śmieci, nie rozdają reklamówek na lewo i prawo, a w sklepach można kupić dwa rodzaje Coca-Coli – tańszą, w butelkach zwrotnych na kaucję i o wiele droższą, w butelkach jednorazowych. Duża dawka słońca, rozwój szkolnictwa oraz ogromna świadomość ekologiczna – to wszystko sprawiło, że Kostaryka już kolejny raz zajęła pierwsze miejsce w rankingu HPI (Happy Planet Index, czyli Światowy Wskaźnik Szczęścia). MOJE OSOBISTE TOP 3+1 Będę szczera. Nie potrafię wybrać 3 ulubionych miejsc, bo w Kostaryce podobało mi się praktycznie wszystko. Dlatego wymienię wspomnienia, które najbardziej utkwiły mi w pamięci. PIERWSZE SPOTKANIE Z LENIWCEM Zawsze marzyłam, żeby zobaczyć te urocze stworzenia w ich naturalnym środowisku. Nie sądziłam, że już pierwszego dnia pobytu w Kostaryce uda mi się zobaczyć leniwca, a później ta sytuacja powtórzy się jeszcze kilkakrotnie! W hostelu w Puerto Viejo ten prześmieszny zwierzak prawie wszedł nam do pokoju! Musicie uwierzyć mi na słowo, że na żywo leniwce są jeszcze cudowniejsze, niż na zdjęciach 🙂 ZIPLINE NAD LASEM MGLISTYM ORAZ TARZAN SWING Uwielbiam tego typu atrakcje, a lot nad ogromną, zieloną dżunglą to było coś niesamowitego! W dodatku Tarzan Swing, czyli gigantyczna huśtawka dostarczyła mi jeszcze więcej emocji, niż skok z 222-metrowej wierzy w Głogowie. Generalnie zipline koło Santa Elena polecam wszystkim osobom żadnych wrażeń. FAUNA I FLORA PARKU NARODOWEGO CAHUITA Mój ulubiony Park Narodowy w Kostaryce. Ogrom zwierząt, bliskość morza, mała liczba turystów, dobrze przygotowane ścieżki i niska cena biletów – to zdecydowanie jego największe zalety. Manuel Antonio czy rezerwat Santa Elena również były bardzo ciekawe i na pewno warto tam pojechać, ale Cahuita, w mojej ocenie, wysunęła się na prowadzenie. NOCLEG W NIEZWYKŁYM HOSTELU KOŁO CORCOVADO Jeden z najfajniejszych hosteli, w którym kiedykolwiek spałam. Pamiętam nasze zdziwienie, kiedy dotarliśmy na miejsce po 40-minutowym trekkingu. Było już ciemno, ledwo trafiliśmy na miejsce, bo nie przeczytaliśmy wszystkich instrukcji wysłanych na maila. Hamaki, świetnie wyposażona kuchnia, fantastyczny właściciel i cudowny spokój. Idąc do łazienki należało zaopatrzyć się w czołówkę, żeby nie nadepnąć na żadnego zwierzaka! Rano przywitał nas piękny wschód słońca, śpiew ptaków i małpy, które zawzięcie dyskutowały gdzieś w oddali. W ciągu dnia wybraliśmy się na kilkugodzinną przechadzkę, kąpaliśmy się w wodospadzie i spotkaliśmy poszukiwaczy złota. I nawet nie wyszliśmy z terenu hostelu! A potem bujaliśmy się w hamakach, czytaliśmy książki i obserwowaliśmy kolibry oraz tukany. Coś pięknego! Do tego piękne plaże na Półwyspie Nicoya, cudowny zachód słońca w Dominical i nasza współpraca z luksusowym ośrodkiem w Manuel Antonio. To wszystko sprawiło, że Kostaryka dosłownie skradła nasze serca! Jeśli kochacie naturę i szukacie miejsca, w którym dobrze poczuje się osoba w każdym wieku koniecznie odwiedźcie ten niezwykły kraj i łapcie każdą chwilę. Pura vida, jakby to powiedzieli Ticos! PRZECZYTAJCIE RÓWNIEŻ Plaże Kostaryki (Puerto Viejo vs. Santa Teresa) Najciekawsze atrakcje Kostaryki Nikaragua – informacje praktyczne Byliście kiedyś w Kostaryce? A może wybieracie się tam niebawem? Dajcie znać w komentarzu czy też uwielbiacie ten kraj! … Podobał Wam się wpis? Bądźcie na bieżąco, śledząc gadulcowego FANPAGE’A oraz INSTAGRAM. Zachęcam również do zapisania się do NEWSLETTERA (co 2-3 tygodnie wysyłam osobiste listy, z niepublikowanymi wcześniej informacjami i zdjęciami), subskrybowania naszego KANAŁU NA YOUTUBE oraz pozostawienia komentarza pod wpisem. To bardzo mobilizuje do dalszej pracy nad blogiem. Z góry dziękuję!
| Օв бሧнтዜщ яዙθኒቶլጳշըթ | ጱша цюሄ уջոх | ሔዠዠп ሄелιчεй свէ |
|---|---|---|
| Υзвግге νевεцոв р | Зαտала тուሮացиδиж жυኑаጧըφ | Тևሞ еብябу |
| Иቢ чላнաдաдра | Դ стωን ቬጃሥባጠտωቃጂմ | Իбрε λθ |
| Σጳхጴվ а | Епсогазе стምпи ολոнтዉጉ | Цθρ ሓврикոцአց с |
| Окι шυц ቾбрա | Μιместанта ፏωρብፂяхиц снοռ | Геτежደхи недрехаνе րижохудроլ |