Pieniądze To Nie Wszystko (DVD) - Opis i dane produktu. Prężny przedsiębiorca branży spożywczej (specjalność: napoje owocowe, fermentowane, o zawartości alkoholu ponad 5%), nadzieja rodzimego small-biznesu, myśli o wycofaniu się z interesu. Wiadomość ta niepokoi jego wspólników, ale w tym samym czasie biznesmen poznaje Prezes ZUS ujawniła datę wypłaty 14. emerytur w programie: Pieniądze to nie wszystko Program "Pieniądze to nie wszystko" można oglądać YouTube i Facebooku "Super Biznesu". Prowadzący Hubert Biskupski, zastępca redaktora naczelnego "Super Expressu", zaczął rozmowę od tematu 14. emerytury. Prof. Gertruda Uścińska ujawniła, że wypłata tzw. "czternastek" ruszy 25 sierpnia 2022 roku. Będzie to pierwszy termin, którym seniorzy otrzymają 14. emeryturę wraz ze swoją podstawową emeryturą. Kolejne terminy wypłaty 14. emerytur przez ZUS to: 1 września, 5 września, 6 września, 10 września, 15 września i 20 września. Dodatkowe świadczenie emerytalne otrzyma aż 9 milionów emerytów. 14. emeryturę otrzymają wszyscy seniorzy, którzy posiadają uprawienia emerytalne na dzień 24 sierpnia tego roku. Pieniądze to nie wszystko. Gertruda Uścińska 14. emerytura. W jakiej kwocie zostanie wypłaca? Kwota wypłacanego świadczenia to wysokość emerytury minimalnej po marcowej waloryzacji - dodała prezes ZUS. Kwota 14. emerytury w 2022 roku to 1338,44 złotych brutto. Prof. Uścińska podkreśliła, że 14. emeryturę w pełnym wymiarze otrzyma 7,7 miliona osób. W przypadku seniorów z emeryturami powyżej 2900 zł brutto, zastosowany będzie mechanizm złotówka za złotówkę i otrzymają oni odpowiednio niższą kwotę 14. emerytury. Dotyczy to ok. 400 tys. emerytów. Sonda Czy powinna być w 2022 roku druga waloryzacja emerytur? Pieniądze to nie wszystko i Aleksander Mikołajczak (aktor) · Zobacz więcej » Andrzej Bryg. Andrzej Bryg (ur. 12 czerwca 1961 w Rzeszowie, zm. 25 sierpnia 2001 w Krakowie) – polski aktor filmowy i teatralny. Nowy!!: Pieniądze to nie wszystko i Andrzej Bryg · Zobacz więcej » Andrzej Chyra

Inspiracją do napisania tego felietonu był dla mnie wrzucony niedawno przez moje redakcyjne koleżanki na fanpage Creative Magazine filmik. Dotyczył on dziewczyny, która nabrała ochoty na randkę z chłopakiem dopiero wtedy, gdy zobaczyła, że jest bogaty. Widziałem też kilka innych wersji tego dzieła, w tym polską. Prawdą jest, że nikt o zdrowych zmysłach nie umówiłby się z facetem wyglądającym, jakby napadł przed chwilą na warzywniak. Z drugiej jednak strony, historia zna też przypadki normalnie wyglądających gości, którzy z niewiadomych przyczyn doświadczyli odrzucenia ze strony kobiet. Jak do tego mają się pieniądze, co tak naprawdę pociąga ładniejszą część ludzkości i dlaczego każdy, kto głośno mówi, że chce zarabiać ma lekko przerąbane? Po odpowiedź zapraszam poniżej. Odkąd tylko na świecie pojawiły się pieniądze, człowiek za wszelką cenę chciał je posiąść. Trudno się dziwić - dzięki nim można było przecież kupić dom, jedzenie, podróżować, a przede wszystkim utrzymać rodzinę. Niestety mamona zaczęła być również utożsamiana z symbolem gorszej strony ludzkiej natury. Zazdrość, skłonność do intryg, zdrady, a w konsekwencji wywoływanie wojen i podziały między bratnimi ludami - tak właśnie prezentował się obraz świata zdominowanego wyłącznie przez sprawy materialne. Współcześnie, naszą rzeczywistością kierują podobne mechanizmy, jednak czy to wina pieniędzy? Zdecydowanie nie! One, podobnie jak inne ludzkie wynalazki, stanowią jedynie pretekst do usprawiedliwienia podłości człowieka. Załóżmy, że obiektem wymiany handlowej stałyby się pomalowane na niebiesko listewki. Z pewnością, spotkałby je podobny los, co ich papierowych poprzedników. Skoro doszliśmy już do tego, że to nie pieniądze, lecz zachłanni na nie ludzie stoją za wszelkim złem tego świata, powinniśmy zadać sobie pytanie, czy mówienie głośno o naszych "braciach z papieru" to grzech śmiertelny, czy jedynie lekkie przewinienie? Dla mnie oczywistym jest, że alergia na pytania pokroju "ile zarabiasz" stanowi coś naturalnego. Chamstwem jest bowiem publiczne wypytywanie o zasobność czyjegoś portfela (czyt. "gentlemani nie rozmawiają o pieniądzach"). Jest jednak druga strona medalu. Wyobraźmy sobie następującą sytuację - otrzymujemy pracę, harujemy jak wół, a po miesiącu okazuje się, że mieliśmy do czynienia z wolontariatem. Trochę na własne życzenie. Czemu? Temu, że gdy szef zapytał nas, ile chcemy dostawać na miesiąc, my tylko nieśmiało pokiwaliśmy głową. Po to mamy buzię, żeby odpowiadać na pytania i je zadawać, negocjować stawki oraz alarmować, gdy zauważamy, że ktoś nas robi w konia! Dziś nie trudno o oszustów oraz cwaniaków, chcących wykorzystać potencjał mało asertywnych osób dla własnych korzyści. Inna sprawa - otwarcie przyznajemy się do faktu, iż chcemy się utrzymywać np. z bloga. "Nie dasz rady, nie zarobisz na tym, lepiej zajmij się czymś pożytecznym" - prawdopodobnie właśnie to usłyszymy od ludzi z naszego otoczenia. Przedsiębiorczość, otwartość i kreatywność nie są czymś, co woła o pomstę do nieba. Nastawienie na "nie" wynika z systemu, w którym każdy, kto się wyłamuje jest zły. Boimy się nowych rzeczy, ale dlaczego by nie spróbować? Niewiele tracimy, a zyskać możemy całkiem sporo. Nigdy nie będziemy mieli stuprocentowej pewności, co do sukcesu naszego przedsięwzięcia, fakt. Komu jednak będzie łatwiej - temu, który podejmie ryzyko i zacznie coś robić, czy temu, który będzie stać w miejscu, czekając na cud? Odpowiedź pozostawiam wam. Pora na moją ulubioną część tematu czyli kobiety w świecie materialnych pokus. Nie trudno się domyślić, że miłośniczek luksusu zawsze było sporo, bez względu na czasy, w jakich przyszło człowiekowi egzystować. Mówiąc kolokwialnie, w każdej erze żyły kobiety, które leciały na kasę. Musimy jednak mieć świadomość, że to tylko pewna grupa, a nie całe środowisko. Nie nazywajmy więc wszystkich kobiet materialistkami! Faktem jest, iż ładna buźka i kasa ułatwiają życie. Nie dlatego, że same w sobie są tak istotne. Ludzie po prostu lubią używać skrótów myślowych czyli w tym konkretnym przypadku utożsamiać piękno z dobrem oraz przepychem. Mądre i wartościowe kobiety nie patrzą wyłącznie na wygląd, lecz cenią mężczyzn pracowitych, bo oni dają im poczucie bezpieczeństwa. Pieniądze są jedynie efektem ubocznym zawodowych działań, ale jakże istotnym (za coś trzeba przecież opłacić rachunki, kupić chleb itp.). To, co widzieliśmy we wspomnianym na początku tekstu filmiku, stanowi jedynie pewną część naszej rzeczywistości i w żadnym stopniu nie skreśla nikogo z mapy człowieczeństwa. Sam znałem dziewczyny, dla których priorytetem było znalezienie posiadacza dobrego samochodu i mieszkania, który zarabiałby średnią krajową pomnożoną przez 3. Dzięki Bogu, obecnie otaczam się bardziej ogarniętymi przedstawicielkami płci pięknej. "Nie wszystko złoto, co się świeci" - pamiętajmy o tym. Elvis StrzeleckiKomentarze

Kup teraz na Allegro.pl za 58,88 zł - PIENIĄDZE TO NIE WSZYSTKO DVD MACHULSKI KONDRAT (9606178926). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! {"id":"1168","linkUrl":"/film/Pieni%C4%85dze+to+nie+wszystko-2001-1168","alt":"Pieniądze to nie wszystko","imgUrl":" Tomasz Adamczyk postanawia, ku niezadowoleniu wspólnika, odejść z branży. Na domiar złego zostaje porwany. Więcej Mniej {"tv":"/film/Pieni%C4%85dze+to+nie+wszystko-2001-1168/tv","cinema":"/film/Pieni%C4%85dze+to+nie+wszystko-2001-1168/showtimes/_cityName_"} Platon w Brześcach Najnowsza komedia Juliusza Machulskiego, "Pieniądze to nie wszystko", wzbudza sporo kontrowersji wśród... ... czytaj więcej Kinga Kozakiewicz {"userName":"$ w Brześcach","link":"/reviews/recenzja-filmu-Pieni%C4%85dze+to+nie+wszystko-187","more":"Przeczytaj recenzję Filmwebu"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Bohaterem filmu jest 50-letni biznesmen Tomasz Adamczyk, który chce zrezygnować z prowadzenia interesów w branży winiarskiej i poświęcić się swojej pasji życiowej filozofii. Pomysł ten nie przypada do gustu jego wspólnikowi. Do tego wszystkiego Tomasz ulega wypadkowi i zostaje wzięty jako zakładnik przez miłośników produkowanego przez siebie początkowych scenach filmu, butelka którą trzyma pani Ala w jednym ujęciu jest szyjką do góry, a w innym na odwrót. Jest to scena, w której troje bohaterów stoi na ulicy. Oprócz butelki kobieta trzyma czasopismo w lewej środkowej części filmu, gdy pod rozlewnię wina przyjeżdża grupa zbirów, wychodzą oni w chwilę później z samochodów, niż widać to w odbiciu kręcono w Warszawie i Brześcach (Polska). wypisujcie smieszne teksty z filmu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!! Bardzo fajna polska komedia miło się do niej powraca polecam obejrzenie. Ten film to swiadectwo naszych czasow. Rezyser wybral sie praktycznie w teren dziewiczy, jako ze nikt wczesniej nie opowiedzial o problemach wiejskiej ludnosci (wiekszosci spolecznej w Polsce) po zmianach w 1989. Ta smieszno-smutna prawda o ludziach z beznadziejnej, popegeerowskiej rzeczywistosci, ... więcej trochę też nielogiczny, bo po podpaleniu mogli po prostu odbudować zakład, ale ogólnie ok Widoczne między innymi tutaj ce&hl=pl&ie=UTF8&ll= , sll= 8, e,+piaseczy%C5%84ski,+mazowieckie&z= 20 Jak widać z satelity prawdopodobnie do dzisiaj ... więcej

PIENIĄDZE TO NIE WSZYSTKO - REKONSTRUKCJA WŁASNA HDTVRIP reżyseria General : Pieniadze To Nie Wszystko 2001 PL HDTV-R.W-m1125.mkv Format : Matroska at 12,3 Mb

{"type":"film","id":1168,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Pieni%C4%85dze+to+nie+wszystko-2001-1168/tv","text":"W TV"}]}Bohaterem filmu jest 50-letni biznesmen Tomasz Adamczyk, który chce zrezygnować z prowadzenia interesów w branży winiarskiej i poświęcić się swojej pasji życiowej filozofii. Pomysł ten nie przypada do gustu jego wspólnikowi. Do tego wszystkiego Tomasz ulega wypadkowi i zostaje wzięty jako zakładnik przez miłośników produkowanego przez siebie wina. Tomasz Adamczyk (Marek Kondrat), jego żona Natalia i szwagier Wiesiek Turkot (Andrzej Chyra) wracali do domu ze zdobytym właśnie tytułem "Lider small-biznesu". Tomasz oświadczył wspólnikom, że postanawia wycofać się z interesu. Dochodzi do rodzinnej awantury i Adamczyk zostaje skazany na samotny powrót do domu bocznymi wiejskimi drogami. W nocy, Tomasz ma wypadek. Nad ranem znajdują go mieszkańcy pobliskiego upadłego PGR-u, postanawiają zatrzymać biznesmena, a od jego rodziny zarządzać pieniędzy za opiekę. Niestety rodzina odmawia zapłaty, a mieszkańcy żądają od Adamczyka żeby sam się wykupił. Czekając na okazje do ucieczki, organizuje on zakład produkcji taniego prawdziwego człowieka interesu zarobienie miliarda złotych w ciągu trzydziestu dni to fraszka. Tak przynajmniej mówią poradniki dla błyskotliwych menedżerów i szefów firm. Żaden biznesmen nie dowie się jednak z książki, jak w miesiąc zarobić miliard, gdy od tego zależy jego życie, a na domiar złego były wspólnik nie chce go znać, żona wyczyściła konto, a jedynymi pomocnikami są nałogowi amatorzy taniego wina i filmów akcji na wideo. Bohaterem filmu jest bardzo dobrze rozwijający się biznesmen - Tomasz Adamczyk. Wraca właśnie z gali Small Biznesu, na której uhonorowany został główną nagrodą. Podczas podróży dochodzi do spięcia z żoną i wspólnikiem. Oboje postanawiają wrócić helikopterem, zostawiając Tomasza na pastwę losu. Ten ma wypadek i dostaje się w ręce byłych pracowników PGR-ów, obecnie bezrobotnych. Zostaje zmuszony do wydostania ich z ciężkiej sytuacji materialnej. Z upływem czasu robi to dla własnej przyjemności, udowadniając żonie i wspólnikowi, że "pieniądze to nie wszystko"...U szczytu powodzenia Tomasz Adamczyk (Marek Kondrat) - niegdyś filozof, dziś producent wina owocowego "Platon" - postanawia wycofać się z interesów, czym budzi niepokój swoich wspólników - żony Natalii (Magdalena Wójcik) i szwagra Wiesława (Andrzej Chyra), z którymi powraca właśnie z uroczystości wręczenia statuetki "Lider Small-Biznesu". W wyniku rodzinnej kłótni wspólnicy postanawiają przesiąść się na śmigłowiec, skazując Tomasza na długie błądzenie źle oznakowanymi objazdami. Eskapada kończy się tragicznie... Nad ranem Tomasza znajduje trójka bezrobotnych, byłych pracowników zbankrutowanego PGR-u. Okoliczności spotkania nie są przyjazne dla obu stron. Nadejdzie jednak chwila, gdy wszyscy spotkają się przy jednym stole nad butelką produktu, który zrewolucjonizuje dystrybutora dvdFilm pokazuje zderzenie dwóch polskich rzeczywistości przed wejściem do Unii Europejskiej. Z jednej strony poznajemy byłych pracowników PGR-u mieszkających na wsi, gdzie szerzy się alkoholizm i panuje absolutne bezrobocie. Mieszkańcy wspominają, jak to dobrze było za Gierka, do aktualnego rządu nie mają za grosz zaufania. Czas upływa im na zbieraniu jagód, malin i grzybów w lesie i sprzedawaniu ich przy pobliskiej drodze. Rozrywkę stanowią: picie tanich win, liczenie przejeżdżających pociągów i oglądanie wideo. Z drugiej strony poznajemy grupę prężnych i dynamicznych warszawskich biznesmenów -Tomasza Adamczyka, jego żonę i szwagra. Właśnie odebrali nagrodę dla najlepszej firmy roku jako "Lider small biznesu". Pech chce, że trafiają do wspomnianej wyżej wsi, której mieszkańcy nie darzą zbyt ciepłymi uczuciami nowobogackich. Zetknięcie tych dwóch światów odmieni losy wsi, a także życie Tomasza Adamczyka...
„Pieniądze to nie wszystko”, to nieco niezauważona komedia Juliusza Machulskiego o zakładaniu biznesu w miejscowości, w której kiedyś diabeł mówił dobranoc, a p Pożyczki do 10000 złChcę pożyczyćOstatnio zawnioskował o pożyczkę: František, PrahaPanFrantišek Dziś o 15:47 zawnioskowało4000 zł. Co ci przynosi pożyczka online?Bez poręczyciela Żeby uzyskać pieniądze, nie potrzebujesz żadnego poręczyciela. Załatw wszystko online i z domu Uzyskaj pożyczkę bez konieczności wychodzenia z domu. Dyskretnie Podczas wnioskowania zachowujemy całkowitą dyskrecję i profesjonalność. Bez konieczności udokumentowanych dochodów Uzyskaj pożyczkę nawet bez udokumentowania dochodu. Wysoki procent przyznawalności Pożyczki, które oferujemy, mają wysoki procent zaakceptowanych wniosków. Pożyczka wprost dla twoich potrzeb Ustaw wysokość pożyczki według twoich potrzeb. ReferencjeDowiedz się, co myślą klienci, którzy wzięli pożyczkę "Szybkość i brak zbytecznych formalności - to rzeczywistości, których obecnie ludzie najbardziej doceniają. Pożyczka online pomogła mi, kiedy potrzebowałem ją najbardziej." "Szybkie, proste i wygodne. Jestem bardzo zadowolona z szybkością rozpatrzenia. Nie musiałam nigdzie iść, co było świetne! Na pewno polecam wszystkim, którzy znajdują się w trudnej sytuacji." Czy również interesuje cię pożyczka?Uzupełnij nieobowiązujący wniosek i zostaniesz skontaktowany przez pożyczyćOstatnio pożyczkę wypróbowali...Hana, Břeclav Dziś o 15:57 zawnioskowało1000 złHana, Břeclav Dziś o 15:40 zawnioskowało1000 złHana, Břeclav Dziś o 15:23 zawnioskowało1000 złHana, Břeclav Dziś o 15:06 zawnioskowało1000 złHana, Břeclav Dziś o 14:49 zawnioskowało1000 zł

Nowe podejście i oczekiwania pracowników coraz częściej szokują pracodawców. Podwładni kręcą nosem na sportową kartę, system gratyfikacyjny, a kawka, herbatka i owoce w ogóle na nich nie robią wrażenia. Szefowie muszą dwoić się i troić, by zatrzymać najlepszych w zespole. Dobra kasa już nie wystarczy, coraz częściej wszystko rozbija się o godziny pracy, czas i […]

Pewnie większość z was oglądała ponadczasową komedię Juliusza Machulskiego „Pieniądze to nie wszystko”. Film ten, pokazuje polską mentalność i poniekąd rzeczywistość z początku XXI wieku, jednak wiele aspektów nadal jest niestety aktualnych. Ciągle narzekamy i twierdzimy, że się nie da zarobić, a nic nie robimy żeby to zmienić. Zbawieniem może być poznanie kogoś, kto udowodni nam, że jednak się da, tak jak to zrobił wcielający się w główną postać Marek Kondrat czyli człowiek sukcesu. Taką treść zamieścili mieszkańcy wsi jako hasło przewodnie imprezy z okazji sukcesu ich firmy. Dla podkreślenia groteskowości tam jeszcze były błędy ortograficzne, jednak nie o tym będzie w tym tekście. Chodzi o przesłanie, że pieniądze nie są najważniejsze w życiu, ale jednak łatwiej i przyjemniej żyć, gdy te pieniądze posiadamy. Ludzie leniwi często mówią, że bogaty i tak nie zabierze pieniędzy do grobu, ale jednak może z nich korzystać za życia i już to sprawia, że żyje mu się łatwiej. A oni nadal się usprawiedliwiają. Dzieje się tak, ponieważ istnieją dwa podejścia człowieka do pieniędzy. Temat ten poruszyłem już poniekąd w tekście Polaka podejście do pieniędzy, ale dziś ukażę to w inny sposób. Podejście nr 1 Ludzie są bogaci, bo mają szczęście, a inni są biedni bo tak chciał los Przykładowy Kazio, który codziennie pije pod sklepem ma długi, tylko dlatego, że zły bank dał mu kredyt, którego nie jest w stanie spłacić. Pije, ponieważ ma problemy w wyniku braku pieniędzy, więc lepiej pić ze smutku niż próbować zarobić te pieniądze. Pieniędzy nie może zarobić, ponieważ kłamliwi politycy rządzą w ten sposób, że pod wpływem alkoholu nie można chodzić do pracy. Stracił prawo jazdy, kiedy jechał pijany, ale to wina policji, która chce sobie nabić statystyki. Przecież to nie jego wina, że nie urodził się milionerem i teraz musi tak żyć. Takie podejście sprawia, że zaczynasz wierzyć w to, że zły jest otaczający Cię świat, a od Ciebie niczego nie zależy. Zły jest bank, który udzielił drogiego kredytu na nowy telewizor, ponieważ musiałeś zaszpanować przed znajomymi. Zły jest sprzedawca, który sprzedał alkohol, a nie kierowca, który go wypił i wsiadł za kierownicę. Zły jest Twój szef, który mało Ci płaci, ale nie widzisz tego, że gdybyś umiał więcej to mógłbyś zmienić pracę. Złe są pieniądze, które wywołują kłótnie, a nie ludzie, którzy są zbyt pazerni. Wynikiem tego wszystkiego jest uznanie, że pieniądze to przyczyna wszelkich nieszczęść, a nie to, że nie umiemy się nimi posługiwać. Wtedy powtarzamy, że pieniądze to nie wszystko… Podejście nr 2 Bycie bogatym lub biednym zależy od podejmowanych decyzji i naszej pracy Kazio ma długi, ponieważ sam postanowił wziąć kredyt, którego nie może spłacić, ale to on podpisał umowę i jako dorosły człowiek powinien najpierw ją przeczytać. Wlewa w siebie litry alkoholu, zamiast pracować, ale to jego decyzja o tym jak chce żyć. Nie może znaleźć pracy, ale to nie państwo jest winne, tylko on sam, ponieważ zachowuje się tak, a nie inaczej. Stracił prawo jazdy, ponieważ jest idiotą i jeździł po pijanemu stwarzając zagrożenie dla innych. Za każdą z tych negatywnych sytuacji stała jego i tylko jego decyzja, bo wszyscy jesteśmy niczym innym jak produktami naszych wyborów. Każdy jest decyduje o swoim życiu, więc jeżeli biznesmen przejmuje czyjąś firmę albo chociaż zadłużone mieszkanie to nie powinien czuć się z tego powodu winny, bo to tak jakby zwycięzca rajdu miał przepraszać za to, iż okazał się lepszym kierowcą niż wszyscy, których wyprzedził po drodze. On pracował wtedy, kiedy inni przepuszczali czas przez palce – ma się za to wstydzić? ***** Pieniądze same w sobie nie są złe, ponieważ mogą być wykorzystane zarówno w pożyteczny, jak i zły sposób. Mogą zostać spożytkowane na leczenie dziecka chorego na białaczkę, czy działalność mafijną. Bycie dumnym z poglądu, że pieniądze to nie wszystko i szczęścia nie dają, nigdy nie sprawi, że będzie nam się żyło lepiej. Tak naprawdę w głębi duszy zazdrościmy tym, którzy mają pieniądze, ale jesteśmy tak leniwi, że nie chce nam się ich zarobić. Oczywiście nie każdy od razu musi być milionerem, ale każdy może zarobić tyle, ile mu faktycznie potrzeba żeby godnie żyć. To od Ciebie zależy, którą postawę reprezentujesz, a reszta to już konsekwencje Twojego wyboru. Według mnie lepiej płakać w willi z basenem, niż w starej chałupie z przeciekającym dachem. Albo bierzesz los w swoje ręce, albo pijesz tanie wino i tylko narzekasz, jak bohaterowie z poniższego kadru. O Autorze Finansista, który pokazuje ludziom na co zwrócić uwagę w kontaktach z bankiem czy ubezpieczycielem, czyli jak świadomie poruszać się w świecie finansów.
A przeciez tak naprawde mozna "byc" i "mieć" rownoczesnie, trzeba jednak umiec wywazyc odpowiednie proporcje, zeby nie zgubic sie w pogoni za pieniadzem, kariera, slawa i nie utracic po drodze przyjazni, milosci czy szczescia. "Pieniadze to nie wszystko"- potwierdzenie tej tezy odnajdujemy w literaturze. Idealnym przykladem jest "Opowiesc
Nasze wieloletnie doświadczenie w relacji z klientami – inwestorami wskazuje na dość różnorodne podejście do kontroli nad prowadzonymi inwestycjami. Bywa ono bardzo ostrożne, z zachowaniem daleko posuniętej potrzeby sprawowania kontroli nad środkami przeznaczonymi na finansowanie wybranego przedsięwzięcia. W praktyce, takie podejście bywa niepraktyczne i okazuje się nadmiernie zachowawcze, negatywnie wpływając na biznes. Innym razem spotykamy się z dość swobodnym, a czasem wręcz lekkomyślnym podejściem inwestorów, którzy podejmują decyzję kierując się (pozytywnymi) emocjami, pokładając bardzo duże zaufanie w swoich nowych partnerach biznesowych. Oczywiście, postawa inwestora zależy od jego wcześniejszych doświadczeń. Nasze spostrzeżenia wskazują jednak, że nie zawsze takie założenie się potwierdza. Nie ma też znaczenia czy inwestor pochodzi z Polski, czy też z zagranicy. Obserwujemy wielokrotnie jak bardzo doświadczeni inwestorzy podejmują dość lekkomyślne kroki zawierzając swoje środki nie zawsze sprawdzonym partnerom, a okazja przecież czyni złodzieja…. Rozpatrzmy ten problem na przykładzie jaki rozwiązujemy w kancelarii Panasiuk&Partners. Inwestor przeznaczył środki na inwestycje w nowe technologie. Niewątpliwie ten rynek w Polsce znajduje się w pełnym rozkwicie. Z drugiej strony, obecne stopy procentowe, które mogą stanowić alternatywę są tak niskie, że inwestycja w branżę technologiczną, mimo oczywistych ryzyk, wydaje się właściwym wyborem. A ryzyka w biznesie są zawsze i nie jesteśmy w stanie wszystkich wykluczyć. Jak choćby nagłej zmiany kursów walut spowodowanej np.: paniką z powodu nowej epidemii. Poza tego typu zdarzeniami losowymi, możemy jednak zapewnić sobie istotny wpływ na ciąg wydarzeń np. wchodząc w inwestycję, zabezpieczyć formalny udział w decyzjach operacyjnych zarządu spółki, czy podstawowy nadzór nad przepływami środków finansowych. Takie instrumenty, czasem ignorowane z dość błahych powodów, mogą zabezpieczyć nas przed całkowitą utratą inwestowanego kapitału. Aby przybliżyć bardziej ten temat opisujemy z racji na poufność projektu nieco zmieniony stan faktyczny transakcji. W trakcie wizyty w Polsce jeden z naszych klientów spotkał dwóch obiecujących młodych inżynierów informatyków. Mieli oni pomysł na rozwiązanie bazujące na sztucznej inteligencji, które będzie wykorzystywane w branży medycznej. Postanowił im pomóc i zainwestował w ten obiecujący projekt. Zawiązując z nowymi parterami spółki celowe powierzył im jednocześnie prowadzenie całości spraw związanych z ich zarzadzaniem – na zasadzie – inwestor zapewnia środki finansowe – jego partnerzy zarządzają biznesem operacyjnie. Co z tego wyszło? Po wielu miesiącach okazało się, że inwestycja nie jest tak perspektywiczna jak się wydawało. Mimo wielu wydatków, spółka nie wypracowała praktycznie żadnego know how, żadnej nowej aplikacji czy technologii, pomimo tego, że ich powstanie było przez dwa lata finansowane przez inwestora. Jednocześnie, audyt wykazał, że spółka ma wiele rozdmuchanych zobowiązań. Wypłynęło z niej kilkaset tysięcy złotych w ramach opłat za faktury, których wysokość i przedmiot nie jest w pełni jasny lub uzasadniony. Ponadto, faktury wystawiały podmioty powiązane w ten lub inny sposób z partnerami, którzy prowadzili spółkę. Dylemat przed którym stanął inwestor jest następujący: czy zainwestować kolejne środki, aby wszcząć i prowadzić długotrwałe procesy sądowe, zmierzające do odzyskania choćby części zainwestowanych środków? Czy też wykorzystać czas i pieniądze na budowanie nowych relacji biznesowych na innych polach? Założenie omawianej współpracy było oparte o zdrowy i naturalny podział ról. Niestety brak ustanowienia prawidłowej kontroli oraz instrumentów dających prawo zablokowania ryzykowanych (czy wręcz nieuczciwych) działań spowodował faktyczną utratę zainwestowanego kapitału. Przykładowe błędy popełniane w takich sytuacjach są następujące: brak mechanizmu umożliwiającego akceptację przez inwestora istotnych faktur/kosztów; brak kontroli realizacji celów biznesowych przez zarządzających spółką (tzw. KPI), co pozwala na monitorowanie efektywności podejmowanych działań; brak zaangażowania partnera (na choćby minimalnym poziomie kapitałowym) we wspólne przedsięwzięcie; ustalenie mechanizmów raportowania do inwestora o istotnych sprawach spółki; zaangażowanie profesjonalnego doradcy z adekwatnym doświadczeniem, który pomoże inwestorowi zabezpieczyć jego pozycję; niezawodne są również regularne spotkania monitorujące biznes, w których towarzyszy doradca zaznajomiony ze sprawami spółki (inwestycji) i nadzorujący ją z ramienia inwestora, lub; bezpośrednie/osobiste zaangażowanie inwestora w funkcjonowanie struktury na miejscu.
Odejście Damiana Michalskiego do niemieckiego drugoligowca SpVgg Greuther Fürth wzbudziło sporo emocji wśród kibiców Wisły. Zacznijmy od kwoty transferu: Tomasz Włodarczyk podał 500 tysięcy euro + 200 tysięcy w ewentualnych bonusach + 10% od kolejnego transferu. Kluby umówiły się, że nie podadzą szczegółów dotyczących transakcji, więc zarówno „Włodar”, redaktor
Pieniądze to nie wszystko – komedia Juliusza Machulskiego z 2000 roku; Ranczo i słynny z tego serialu „Mamrot” – typowy przykład taniego wina; Scena w Seksmisji, podczas której Maks ogłasza „Hej! Nasi tu byli!” po znalezieniu pustej butelki po winie marki „Wino” w 2044 r. .
  • 84my41knfq.pages.dev/446
  • 84my41knfq.pages.dev/566
  • 84my41knfq.pages.dev/445
  • 84my41knfq.pages.dev/170
  • 84my41knfq.pages.dev/518
  • 84my41knfq.pages.dev/615
  • 84my41knfq.pages.dev/639
  • 84my41knfq.pages.dev/24
  • 84my41knfq.pages.dev/847
  • 84my41knfq.pages.dev/815
  • 84my41knfq.pages.dev/49
  • 84my41knfq.pages.dev/950
  • 84my41knfq.pages.dev/818
  • 84my41knfq.pages.dev/573
  • 84my41knfq.pages.dev/437
  • pieniądze to nie wszystko wino